sobota, 23 stycznia 2016

♥♥♥Świetne kosmetyki do 15zł - cz1 ♥♥♥

Cześć piękności,

W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam, świetnej jakości kosmetyki do 15zł.
Znalazłam miejsce dla kolorówki, ale też i dla pielęgnacji. Mało tego, to dopiero początek tej serii, bo kiedy zajrzałam do mojej szafki z kosmetykami, stwierdziłam, że znalazłabym tam wiele, własnie takich perełek.
To co? Zaczynamy?

1. Catrice- Camouflage cream


Moje niedawne odkrycie. Do tej pory nie pałałam do niego, bo nie nadaje się pod oczy, a na jeden wyprysk, nie będę kupować całego korektora. NO PRZECIEŻ.
Ale w końcu jakoś tak, przemówił do mnie. I nie twierdzę, że zaczęłam go nadużywać, bo nie. Zakrywam nim drobne wypryski, które posiadam, ale jestem pewna, że z większymi też sobie poradzi i nakładam go pod skrzydełka nosa, gdzie mam wieczne podrażnienia od kataru.
Sprawdza się w tej roli świetnie. Jest gęsty i kremowy. Nie waży się na podkładzie, współpracuje z pudrem. HIT za cenę 14zł w drogerii Natura ;) Polecam!

2.my Secret Matt eye shadow
od prawej 501, 503 i kultowy już 505.
Świetne cienie, troche kredowe i trochę suche, ale dobrze się blendują, są w 100% matowe.
Kultowy 505 idealnie wtapia się w jasną karnację i jest idealnym beżem. Cudeńko, wcale nie dziwię się, że ciągle brakuje go na półkach.
Co do pigmentacji, nie będę się wypowiadać, zobaczcie zdjęcie poniżej: 



Nic więcej nie trzeba dodawać, prawda?
Może o cenie powiem 6zł w drogeriach Natura. ;)

3. Kobo- Rozświetlający puder w kulkach


Świeny, świetny, świetny puder rozświetlający (wykończeniowy). Nie ma w sobie drobin brokatu jak łuski ryby, nadaje cerze zdrowego blasku, a do tego pięknie utrwala makijaż.
Najlepszy przyjaciel suchej cery.
Bardzo fajne opakowanie, zakręcane, na tyle głębokie, że kuleczki z pudrem nie wyskakują nam na zewnątrz. Dodatkowo zabezpieczenie pod postacią gąbki:

Nie nakładamy sobie nią pudru, ma ona na celu zabezpieczenie kulek przed wzajemnym uderzaniem, a przez to rozkruszaniem. Działa, dzięki czemu puder jest w nienaruszonym stanie.
Często słyszę, że co jest ich tak mało. Ale pamiętajcie, że to są kulki całe zrobione z pudru, czyli gdybyśmy je rozkruszyły byłoby go optycznie więcej ;)
Koszt to 20zł, ale bardzo często jest na promocji i można go kupić za 15 zł w drogeriach Natura ;)

4. ISANA professional- shampoo oil care


Czwarty i zarazem dzisiejszy przedostatni kosmetyk, to szampon.
Na wstępie muszę dodać coś na temat swoich włosów: Suche, bardzo suche, jeszcze bardziej suche.
Kręcone, długie, gęste i plączą się jak szalone.
Nie suszę ich i nie modeluję, co też warto dodać.
Bardzo długo szukałam szamponu, który spowodowałby, że moje włosy chociaż trochę odżyją, nie będą takie splątane. I w końcu, po kilku latach poszukiwań znalazłam to, czego chciałam.
ISANA, szampon z olejem arganowym i z pestek śliwek. Myślę, że to dzięki zawartościom olejów, tak świetnie działa na moje włosy. Zmiękcza je i odżywia. Zawiera SLSy więc przeciwniczki tej substancji- przykro mi, nie jest to opcja dla was.
Do kompletu używam też odżywki, która jest równie świetna. Nie zmieniam go już od kilku miesięcy.
Kosztuje 10zł w drogeriach Rossman.

5. Konturówki z Golden Rose

Nie mam pojęcia, czy trzeba coś jeszcze o nich pisać. Są świetne, miękkie i matowe. Gama kolorystyczna jest bardzo, ale to bardzo szeroka. Świetnie sprawdzają się tradycyjnie w roli konturówek, albo do wypełnienia całych ust. Bardzo długo się utrzymują. 
Jedyne co zauważyłam, że konturówki z serii dream lips, są najbardziej masełkowate, a najbardziej tępe są te z serii po prostu lipliner, a Classics są takie po środku. 
Nie dziwie się wizażystkom mówiącym, że to jedne z najlepszych konturówek z jakimi do tej pory pracowały. 



 
Powyżej możecie zobaczyć swatche konturówek. I tak jak napisałam 203 jest najmniej przyjemna w użytkowaniu. 
Warto też zaznaczyć, że kolor nie wpływa na pigmentacje, wszystkie są pięknie kryjące i warte polecenia. Teraz tylko iść i wybierać, dobierać i przebierać ;) 
A cena zachęca, bo to zaledwie 7zł na wyspach Golden Rose lub w osiedlowych drogeriach.

Macie już może jakieś cudeńko wyżej pokazane, jak u was się sprawuje?
Może polecicie mi coś, własnie w przedziale do 15zł, co warto przetestować- bo na pewno się zakocham.

BUZIAKI! 

3 komentarze:

  1. po kuleczki z kobo też czasem sięgam, w ogóle kosmetyki tej firmy świetnie się spisują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO tak! zwłaszcza te, które zaprojektował Daniel Sobieśniewski :)

      Usuń