Makijaż na walentynki. Opcja 1

 Walentynki już tuż, tuż...
Czas więc pomyśleć jaki makijaż sprawimy sobie tego, jakże, przyjemnego dnia :)
Postawicie na klasykę- kreskę i czerwone usta, czy może poszalejecie z cieniami?

Sama mam dla was propozycję makijażu w kolorach czerwieni.
IDEALNY dla niebieskookich.

 Brwi zaznaczyłam kredką z Catrice, niestety koloru wam nie podam, bo już go nie ma ;)
Na całą powiekę użyłam cienia w kremie Maybelline  w kolorze Creme de Rose- posłużyła mi za bazę pod cienię.
Na całą powiekę nałożyłam cień z mySecret w numerku 505.
Następnie w załamaniu powieki nałożyłam cień z INGLOTAa: nr 50
Przeciągnęłam go w zewnętrzny kącik.
aby pogłębić załamanie powieki użyłam cienia KOBO: nr 142, równiez przeciągnęłam go do zewnętrznego kącika ;)
w zewnętrzym kąciku położyłam jeszcze cień z paletki MUR (czekoladka naked) o nazwie CHOC- FEST.
A następnie, żeby maksymalnie pogłębić kolor zewnętrznego kącika nałożyłam jeszcze cień z INGLOTA: 423- jednak tylko odrobinkę.
na resztę ruchomej powieki nałożyłam cień z paletki TOO FACED (semi sweet) Butter Pecan.
Na koniec wszystkie granice rozblendowałam cieniem coconut creme z tej samej paletki.
Kreskę wykonałam metalicznym eyelinerem w pięknym kolorze złota od GOLDEN ROSE.
Na dolnej wodnej lini znalazła się kredka kohl od INGLOTA- beżowa
a na koniec 2 warstwy tuszu z WIBO- growing (zielona)

Następnie zabrałam się za twarz (tak mi wygodniej) 

Na całą twarz nałożyłam podkład LOREAL- true match w kolorze N1
Pod oczami mam korektor tej samej marki i z tej samej serii w kolorze 1.
Okolice pod oczami przypudrowałam pudrem HD INGLOTA- 503
a całą twarz potraktowałam perełkami KOBO ;)
Konturowanie wykonałam przy pomocy pudru HD INGLOTA- 505 oraz bahamy mamy.
Róż jest z WIBO smooth wear- niestety numerek mi się starł ;(
Rozświetlacz to tym razem MUR Vivid Baked Highlighter w kolorze Golden Lights
Nałożyłam go na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa, łuk kupidyna, brodę i człoło :) Czyli wszędzie :D

Na ustach mam konturówkę z Golen Rose 517
a na środek ust pomadka z Inglota freedom system w kolorze 81.

I to wszystko ;)

Jak podoba się wam moja propozycja makijażu walentynkowego?
I jakie są wasze propozycje?